18 lutego 2012
Moje nowe sznurki
Kilka dni temu zrealizowałam bon, który otrzymałam od sklepu internetowego http://www.koralki.pl/ za wykonanie bransoletki, która została wybrana biżuterią miesiąca. Zamówiłam 13 kolorów sznureczka i inne akcesoria widoczne na zdjęciach. Po otrzymaniu przesyłki okazało się, że 2 kolory się powtarzają. Zdziwiłam się bo w sklepie porównywałam je dokładnie tak aby wybrać różne odcienie. Sznureczki były upchane pojedynczo w małe woreczki strunowe. Ich końce nie były zabezpieczone w żaden sposób i z minuty na minute rozplątywały się co raz bardziej. Osobiście proponuję podpalanie zapalniczką wolnych końcówek sznureczka. To był mój pierwszy zakup sznureczków do sutaszu. Za drugim razem kupiłam mniej (na allegro) ale byłam z nich bardziej zadowolona. Sami oceńcie czy da rade cokolwiek z nich zrobić i wyciąć... Mam nadzieję, że tylko ja dostałam towar takiego gatunku. Może to dlatego, że dostałam bon...?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
http://www.beading.com.pl
OdpowiedzUsuńkupuj tutaj sznureczki, ja kupiłam i jestem zadowolona :)
Jeszcze nigdy nie robiłam zakupów w sklepie o którym Pani pisze. Możliwe, że czas najwyższy zacząć?
UsuńSzczerze, to ja bym je zareklamowała.
OdpowiedzUsuńOne się moim zdaniem do sutaszu w takim stanie po prostu nie nadają.
Jeśli w ten sposób sklep chciał się zareklamować to mu nie wyszło na dobre...
Niestety ale sznurków z tego sklepu nie polecam. Sutasz jest bardzo trudną techniką. Z takimi sznurkami staje się rękodziełem niewykonalnym. Nie ma możliwości na równe zszycie kawałków sznureczka...
OdpowiedzUsuńja też dostałam z Pasartu takie same sznurki w stanie tak pogniecionym, że nie nadawały się do sutaszu, omijam ten sklep wielkim kręgiem
OdpowiedzUsuń